Dla wielu osób fraza „wiza do Pakistanu” automatycznie wywołuje negatywne skojarzenia. Niestety, wokół procedury jej uzyskania narosło wiele mitów. Tymczasem, nie jest tak źle, a procedura jest całkiem znośna. Najważniejsze, że po okresie, w którym wizy turystyczne w praktyce nie były wydawane, ponownie można się o nie z powodzeniem ubiegać. Z moich rozmów wynika, że nie ma żadnych nieoficjalnych nakazów by wiz nie wydawać, ani by cały proces komplikować.
Wizę można uzyskać tylko w ambasadzie zlokalizowanej w Polsce. Nie można aplikować przez internet. Visa on Arrival nie jest przyznawana.
O jednej rzeczy należy pamiętać: wizę pakistańską polski obywatel może uzyskać tylko w pakistańskiej ambasadzie zlokalizowanej w Polsce (wyjątkiem jest sytuacja, w której osoba ubiegająca się o wizę dysponuję dokumentami poświadczającymi stały pobyt poza własnym krajem). Nie jest zatem możliwe aplikowanie w Turcji, w Iranie oraz w ZEA. O Indiach nie wspominam.
Wiza do Pakistanu. Podstawowe informacje
Dokumenty aplikacyjne należy złożyć w Ambasadzie Islamskiej Republiki Pakistanu w Polsce, która mieści się przy ul. Wiertniczej 63 w Warszawie. Możemy to zrobić od godziny 10:00 do 13:00 w każdy dzień roboczy z pominięciem piątku. Przed spotkaniem konieczna jest rejestracja za pomocą formularza widocznego w zakładce Online Appointment System, udostępnionego na stronie internetowej Ambasady. System automatycznie określa czas trwania wizyty na 20 minut.
Wiza do Pakistanu. Wymagane dokumenty
Oto czego wymaga Ambasada Republiki Pakistanu w Warszawie (w innych krajach wymagania mogą być inne):
- Dwa wypełnione wnioski wizowe, dostępne do pobrania ze strony Ambasady,
- Paszport wraz z jedną kopią strony ze zdjęciem,
- Cztery identyczne zdjęcia paszportowe,
- Zaświadczenie o zatrudnieniu (dotyczy osób pracujących),
- Zaproszenie (Letter of Invitation) – temat warty osobnego artykułu, dlatego poświęciłem mu ten wpis,
- Potwierdzenie dokonania opłaty wizowej (wiza turystyczna jednokrotna – 168 PLN, wiza turystyczna dwukrotna – 336 PLN).
Na co zwrócić uwagę?
Wypełniając wniosek wizowy, znalazłem dwie sekcje, które mogą nas od uzyskania wizy oddalić: lista odwiedzonych krajów oraz plan podróży. Moim zdaniem to właśnie w tych miejscach można popełnić najwięcej błędów. Błędów, których na szczęście łatwo uniknąć.
-
Zestawienie odwiedzonych krajów – problemem jest Izrael. Co prawda, pakistańskie władze nie przyznały oficjalnie, że pieczątka z Izraela skutkuje odrzuceniem aplikacji wizowej, ale biorąc pod uwagę stosunki między tymi dwoma krajami nie ma sensu ryzykować. Na międzynarodowych forach internetowych i w wielu grupach dyskusyjnych na pytanie „czy przyznawać się do pobytu w Izraelu?” pada zawsze jedna i ta sama odpowiedź: don’t do it! Na głównym lotnisku Ben Guriona w Tel Awiwie nie stemplują paszportów, ograniczając się do oklejenia okładki. Problem rozwiązany? Można przyjąć, że raczej tak, ale jeśli masz wbitą pieczątkę (również egipską lub jordańską z przejścia lądowego z Izraelem), wymień paszport na nowy.
-
Plan podróży – nikt nie chce kłopotów i w Pakistanie także ich nie potrzebują. Uprowadzony turysta to spory problem, a martwy jeszcze większy. Polskie MSZ w wykazie terenów zastrzeżonych wymienia miejsca takie jak: Kweta, Peszawar, Charsadda, Kohat, Tank, Bannu, Lakki, Dera Ismail Khan, Swat, Buner, Lower Dir. W skrócie chodzi o północny zachód kraju, szczególnie tereny przy granicy z Afganistanem, w tym region FATA (Federally Administered Tribal Areas – Terytoria Plemienne Administrowane Federalnie). Brytyjskie MSZ odradza podróż drogą lądową z Islamabadu do Gilgit, czyli przejazd Szosą Karakorumską (Karakoram Highway). Nie zapominajmy również o wszystkich obszarach, na których wymagany jest tzw. No Objection Certificate (NOC). Co zatem wpisać? Cóż… jeśli wymienisz Islamabad, Khewra Salt Mine i Lahore, to raczej nie wzbudzi to niepotrzebnej ciekawości pracownika Ambasady.
Interesuje Cię kwestia zaproszenia wizowego? Zapoznaj się koniecznie z tym wpisem: