Nic nie zapowiadało przyjemnego poranka. Wiatr był silny i zmienny, regularnie świszczał między szparami desek, z których zbudowana została stara chata. Deszczem zarzucało z każdej ze stron. Tym bardziej, po przebudzeniu, byłem zaskoczony wyraźną poprawą warunków na zewnątrz. To jednak prawda co mówi się o pogodzie na Tasmanii, mianowicie, że jedyne co jest gwarantowane to jej zmienność. Szlak, podobnie jak dzień wcześniej, jest całkowicie płaski i jedyne na co trzeba uważać, to żeby nie poślizgnąć się na błocie. Do końca zostało 11 kilometrów, ale tradycyjnie każdy po 6:00 był już na nogach. Śniadanie, pakowanie, wymarsz. Mój polar jest suchy, a buty mam wilgotne.
AUSTRALIA I OCEANIA, HISTORIE, TASMANIA
Overland Track. Dzień 5. Bert Nichols Hut – Echo Point
Mogłem się tego spodziewać: drewniane prycze w sensie dosłownym „dały mi w kość” i co chwilę musiałem zmieniać pozycję, by jako tako się wyspać....
AUSTRALIA I OCEANIA, HISTORIE, TASMANIA
Overland Track. Dzień 4. Kia Ora Hut – Bert Nichols Hut
Noc była bardzo spokojna i sprzyjająca regeneracji. Nie padało i nie wiało. Niestety, na tym dobre informacje się kończą – rano dotarłem do zaktualizowanej...
AUSTRALIA I OCEANIA, HISTORIE, TASMANIA
Overland Track. Dzień 3. Windermere Hut – Kia Ora Hut
Poprawa pogody z dnia poprzedniego utrzymała się przez całą noc. O poranku było ładnie i, co bardzo ważne, prognoza na dzień także była dobra....
AUSTRALIA I OCEANIA, HISTORIE, TASMANIA
Overland Track. Dzień 2. Waterfall Valley Hut – Windermere Hut
Dzień drugi to dzień cudów. Pierwszym cudem, co sygnalizowałem już wcześniej, było to że mój namiot przetrwał. Drugim, że ścieżka która dzień wcześniej była...
AUSTRALIA I OCEANIA, HISTORIE, TASMANIA
Overland Track. Dzień 1. Ronny Creek – Waterfall Valley Hut
Launceston (które poświęciłem ten wpis) pożegnało mnie piękną pogodą, która w miarę zbliżania się do Ronny Creek (punkt, w którym Overland Track ma swój...
AUSTRALIA I OCEANIA, HISTORIE, TASMANIA
Overland Track. Dzień 0. Wieczór w Launceston
Dochodzi południe. Autobus zatrzymuje się na parkingu przed wejściem do Cradle Mountain National Park. Wyciągam plecak, zarzucam na ramiona, zatrzaskuję klamry pasa biodrowego i...