Podgorica. Architekt był chyba sadystą

Stało się! Po 1086 dniach znalazłem miasto, które pod względem „walorów estetycznych” jest w stanie konkurować z Dortmundem. Zadanie piekielnie trudne do wykonania, bo Dortmund to po prostu synonim brzydoty, po którego odwiedzeniu ekscytacja tanimi biletami ustępuje miejsca chociażby pobieżnemu sprawdzeniu czy warto. Nie o Dortmundzie zapragnąłem jednak tutaj pisać. Na największy ośrodek Zagłębia Ruhry … Czytaj dalej Podgorica. Architekt był chyba sadystą